Od dłuższego czasu nosiłem się z zamiarem kupienia nowej obudowy do GoPro. Było to spowodowane głównie tym, że stara, oryginalna ramka nie przetrwała próby czasu i się połamała.
Nie lubię też korzystać z zamkniętej obudowy, kiedy nie jest to niezbędne, ponieważ dochodzi czasami do sytuacji, kiedy przybrudzony plastik całkowicie popsuje zdjęcie. Plastikowe ramki dostępne zwykle od ręki są niestety nietrwałe, dlatego szukałem jakiegoś lepszego zamiennika. W oko wpadła mi aluminiowa obudowa, postanowiłem zaryzykować i ją kupić. Udało się! Dokładnie to, czego potrzebowałem, a nawet jeszcze więcej.
Budowa aluminiowej obudowy do GoPro
Obudowa została wykonana w zasadzie z jednego kawałka aluminium. Jedyny odrębny element to tylna ścianka, która też jest jednoczęściowa. Sama obudowa wygląda solidnie, nie ma możliwości jej odkształcenia, chyba że mocnym uderzeniem młotem.
Okazuje się, że ta obudowa to nie tylko ochrona GoPro, bo dzięki kilku udogodnieniom można przy jej pomocy zrobić niezły zestaw. Górna część posiada złącze na sanki jak do lampy błyskowej. Jeżeli nie chcemy z nich korzystać to żaden problem – wystarczy odkręcić jedną śrubkę i po sprawie. Sanki dają jednak jeszcze jedną korzyść – po ich zamocowaniu tylna ścianka „siedzi” stabilniej.
Dolna część obudowy ma również możliwość konfiguracji: możemy zamontować standardowe aluminiowe złącze do komponentów GoPro (które się trzyma stabilnie na dwóch śrubkach) albo je odłączyć i wtedy mamy standardowy gwint na statyw (mnie to mega ułatwiło pracę). Obudowa po stronie karty posiada wystarczającej wielkości otwór, dzięki czemu możemy bez problemu wyciągnąć zaślepkę i podpiąć ładowanie lub wyciągnąć kartę. Cały zestaw zawiera również plastikową zaślepkę na obiektyw oraz, w moim modelu, filtr UV, który po zakręceniu na obudowę przy szerokim kącie minimalnie zostawiał swoje ślady w rogach. Ech, nie wiem czy to tylko u mnie czy producent tego po prostu nie przemyślał. Tak czy inaczej to jedyna wada jaką zaobserwowałem.
Użytkowanie aluminiowej obudowy
Tak, jak pisałem wcześniej, szukałem czegoś solidnego i znalazłem. Za obudowę zapłaciłem około 100 zł, ale jak najbardziej jest warta swojej ceny. Podróżując zawsze zabieram GoPro ze sobą i ta obudowa mi wiele ułatwia. Co ciekawe (nie wiem czy taki był zamysł producenta) obudowa jest na tyle gruba, że jak dotąd podczas transportu nie zdarzyło się jeszcze, by GoPro samo się włączyło. Wcześniej, bez tej obudowy, dochodziło do takich sytuacji i w efekcie do całkowitego rozładowania akumulatora akurat wtedy, kiedy mogłem zrobić dobre zdjęcie albo nagrać ciekawe ujęcie.
Jeżeli jesteś zainteresowany taką obudową proponuję sprawdzić linka do kategorii „Obudowy” na Ceneo, bo czasami można ją tam znaleźć LINK. Jeżeli nie, to zostaje jakiś zagraniczny sklep online, bo raczej nie jest ona dostępna od ręki w sklepach stacjonarnych.
Obudowa była testowana z GoPro 4 i wielkością pasowała idealnie. Producent przewidział możliwość minimalnego dopasowania: po prawej stronie znajduje się pokrętło, które pełni zadanie docisku. Dzięki niemu GoPro jest cały czas na miejscu.
