W ramach zimowej rozgrzewki w dzień wolny od pracy wybrałem się z Izą szlakiem czerwonym na Maciejową ,a następnie na Stare Wierchy. Zaparkowaliśmy w Rabce Zdrój naprzeciwko Śląskiego Ośrodka Rehabilitacyjny Uzdrowiskowego, wydawało się to najbliżej położone miejsce na szlaku ,gdzie można zostawić samochód. Następnie ok 1 h 10 min mamy do Bacówki na Maciejowej i kolejny taki sam dystans do Schroniska na Starych Wierchach. Trasa bardzo przyjemna, niesprawiająca żadnych wyzwań, no może poza jednym. Szlak był bardzo oblodzony, a dokładniej mówiąc: dzięki kamerce, którą miałem można by nagrać kolejny sezon programu „gwiazdy tańczą na lodzie” 🙂 . Auto zostało w Rabce Zdrój więc musieliśmy wracać tą samą drogą. Szlaki nie pozwalają na inną trasę, ale są też inne dzikie ścieżki, które niekoniecznie prowadzą w te same miejsca. I właśnie przez jedną taką prawie zeszliśmy w innym kierunku. Pogoda dopisała wyśmienicie. Podczas wędrówki rozpościerał się przed nami przepiękny widok na panoramę Tatr, Babią Górę oraz część Gorców. Ten wypad to też okazja to testowania specjalnej aplikacji na Androida, która pozwala na ściągnięcie mapy i ustalenie swojej pozycji. Postaram się to dokładnie opisać jeszcze w tym roku. Zapraszam do małej fotorelacji:
