Trening w domu – jak zacząć?
Zaczynam nową kategorie na blogu związaną z trenowaniem w domu. Przynajmniej raz na tydzień rozmawiając ze znajomymi dostaję informacje, że przecież nie każdy ma tyle wolnego czasu, co ja (szok) i nie wszystkim chce się chodzić na siłownie, biegać, bo jest zimno, bo mam dzieci, bo jest ciemno itp. Dlatego postaram się może jakoś inaczej zmotywować Was do działania. W tych wpisach będę się starał opisywać przyrządy albo ćwiczenia, które można samemu wykonywać w domu, część czytelników może akurat się skusi i sami zobaczą, że ćwiczenie w swoich własnych czterech kątach nawet przez 10 – 20 min dziennie może przynieść naprawdę dobre rezultaty. Nie chodzi mi tutaj o typowe ćwiczenia cardio, ale o zbudowanie lepszej sylwetki, wyrzeźbienie niektórych elementów naszego ciała 😉
Pierwszy przyrząd do ćwiczeń to Uchwyty do pompek
Jakiś czas temu wpadłem przez przypadek na ten przyrząd. Wydaję mi się, że było to w jednej z sieciówek sklepów sportowych. Po wykonaniu dwóch pompek, wymęczony jak diabli,powiedziałem sobie, że chcę to mieć! Wydatek jest śmieszny, bo ceny zaczynają się mniej więcej od 19 zł do 40 zł. Przed Mikołajem warto zwrócić uwagę na ten gadżet. Najtańsze uchwyty znajdziesz pod tym linkiem
„Przy podpórkach wykonuje się większy zakres ruchu, co czyni wykonywanie pompek trudniejszym, ale zarazem efektywniejszym”
Początki:
Nie będę pisał, że od pierwszego dnia robiłem po 50 czy 100 powtórzeń, bo było by to spore kłamstwo. Nawet dla osoby, która jest aktywna sportowo, zrobienie poprawnej, ale tak w 100 % poprawnej pompki to jest spore wyzwanie. Przyrząd, dzięki swojej budowie pozwala nam na zrobienie kompletnej pompki, ruch ramion jest większy ,a ręce są stabilniej oparte, mamy pewny uchwyt. Na rysunku poniżej widać, które partie mięśni, przy jakim ułożeniu pracują. Jak łatwo można zauważyć jesteśmy w stanie wykonać kompletny trening na klatkę piersiową oraz ręce.
Inne ćwiczenia:
Triceps – ustawiamy się odwrotnie i na prostych nogach staramy się uginać ręce, tak jak na zdjęciu poniżej, najlepiej wykonywać to ćwiczenie w seriach po 10 – 12 powtórzeń.
Trenowanie:
Nie chodzi o to żeby się zajechać, ale zwiększać swój postęp. Ja zaczynałem od kilku powtórzeń na różnych rozstawieniach uchwytów. Następnie starałem się robić po 2 ,a kolejno po 3 serie powtórzeń. Idealnym rozwiązaniem będzie jak dojdziemy do etapu:
10 powtórzeń x 3 serie
Poniżej filmiki, na których widać do jakiego etapu można dojść trenując na uchwytach. Obiecuję, że jak dotrę do takiego to sam zamieszczę swój filmik!
Porównaj sobie najlepsze ceny uchwytów:
