Dzisiaj wracam do tematu pieniędzy, bo jak wszyscy dobrze wiemy, a szczególnie wiedzą to osoby, które zasypują mnie pytaniem „jakie są ceny na Filipinach”, postanowiłem odświeżyć wiadomości, ale może w troszeczkę innej formie. Swego czasu na wykopie było modne podawanie tego, co w danym kraju można zrobić za 50 zł, wiec dzisiaj postaram się to jak najdokładniej przedstawić. Powinno to rozwiać wszystkie mity na temat cen na Filipinach. W artykule opiszę w zasadzie dwie miejscowości: małą wyspę Siquijor i miasto małe Dumaguete (w którym to spędzam coraz więcej czasu). Zaczynamy!
Ile to 50 zł?
Nasze polskie 50 zł to na dzień dzisiejszy w zaokrągleniu około 730 Peso. Czy to jest dużo? Dla nas raczej nie, ale dla lokalnych mieszkańców to naprawdę spora kwota. Dla przykładowego Filipińczyka, np. kelnerki, to ok. 3 dni pracy! Tak, kelnerka zarabia około 250 peso na dzień plus napiwki. A jak to się przekłada na nocleg?
Noclegi na Filipinach
Za 730 peso znajdziesz spokojnie nocleg na jedną noc. Nie będzie to jakiś super standard, ale pokój jednoosobowy albo dla pary – bez znaczenia czy na małej wyspie, czy większym mieście coś w granicach 500 – 800 będzie dostępne. Jeżeli podróżujesz samodzielnie to za taką kwotę nawet jesteś w stanie spędzić 3 noce w pokoju wieloosobowym – taki pokój kosztuje około 250 peso za noc.
Wypożyczenie skutera albo roweru
Przykładowo wypożyczenie skutera w Siqujor to około 300 peso za dzień, wiec będziesz go miał przynajmniej na dwa dni. Rower bardzo rzadko ludzie wypożyczają i nie są tak popularne tutaj ze względu na pogodę, ale jak się uprzesz to są np. w Baha Ba’r na Siquijor za 250 peso za dzień. Wypożyczenie takiego samego skutera w Dumaguete już jest o 100 peso droższe, wiec nawet na dwa pełne dni nie starczy.
Jedzenie
Jeżeli jesz mało i lubisz (albo nie masz wyboru i musisz miłować) filipińskie jedzenie, to wydasz około 30 – 50 peso na posiłek. Z prostej kalkulacji wynika, że przynajmniej 4 dni nie będziesz chodził głodny, jeżeli jesz 3 posiłki dziennie. Inaczej się sprawa ma, jak masz ochotę na jakaś droższą restaurację, bo takich też tutaj nie brakuje; np. dobra kolacja w koreańskiej restauracji dla jednej osoby to 250 peso, a już np. jakiś bardziej wypasiony posiłek w innej to 350 peso. Bardzo rzadko się zdarza, że posiłek dla jednej osoby przekracza 350 peso, ale to też jak najbardziej możliwe. Idąc tym tropem za 50 zł stać nas na jakaś jedną wypasioną kolację dla dwóch osób plus piwo do tego.
Przyjemności i zwiedzanie
Przyjemności i sporty raczej nie będą w zasięgu Twojego budżetu. Przykładowo pływanie z rekinami wielorybimi to 1500 peso, czyli dwa razy tyle. Wycieczka na wyspę z żółwiami podobnie. Nawet wypożyczenie skutera wodnego zaczyna się od 1500 peso za 30 min. Nurkowanie to też przynajmniej 1500 peso za nurka. Tak więc lepiej sobie odpuścić coś, a skupić się na…
Imprezowanie!
Tak – na to Cię zdecydowanie stać! A wiesz dlaczego? Bo litrowa butelka rumu to około 100 peso! Czyli za 50 zł to możesz kupić przynajmniej 4 litry rumu i dwa razy tyle samo przepity do tego! Za 50 zł przynajmniej 5-6 osób może mieć naprawdę dobrą imprezę! No ale tak to już jest na Filipinach, że coś jest drogie, a coś wychodzi bardzo tanio. Co ciekawe, za 50 zł możesz mieć tak samo przynajmniej 1,5 litra Ginu i do tego tonik, który na filipinach jest tak samo dobry. Piwo litrowe to wydatek 100 peso, więc za 50 zł skończysz dzień z 7 litrami.
Mam nadzieje, że w troszeczkę bardziej żartobliwy sposób wyjaśniłem Wam, jak wyglądają ceny na Filipinach. Jeżeli chcecie poczytać więcej, polecam artykuł „Ceny na Filipinach” oraz całą kategorię Filipiny, gdzie znajduje się wiele artykułów, które mogą was zainteresować. Pozdrawiam Rafał
