Kinilaw jadłem już wiele razy, ale nigdy nie miałem okazji dokładnie prześledzić całego procesu przygotowania. Osobiście bardzo lubię sushi, ale jak wszyscy wiemy, przygotowanie czegoś takiego w Polsce jest bardzo trudne, bo kupienie świeżej ryby, prosto od rybaka, jest w większości miejsc niemożliwe. Filipińskie sushi zdecydowanie odbiega od tego japońskiego, które dobrze znamy, bo możemy je zjeść na całym świecie. W japońskim sushi pojawiają się kawałki ryb, tymczasem kinilaw w całości opiera się na świeżej rybie i to sprawia, że jest potrawą pyszną i wyjątkową…
Czego potrzebujemy:
- Kawałek świeżej ryby, najlepiej tuńczyka.
Do przygotowania kinilaw polecam kupić np. 500 g kawałek, wycięty z wielkiego tuńczyka, bo wtedy odpada problem ości, a smak takiego kawałka jest zdecydowanie lepszy. - Ocet winny. Na Filipinach używa się tradycyjnego octu, powstałego z fermentacji wina kokosowego; 100 % natury, bez zbędnych składników.
- Calamansi, inaczej kalamondin – lokalne, małe cytrusy, podobne do limonki
- Imbir, cebula, pomidor, czosnek, papryczki chili i szczypta soli.
Przygotowanie:
Zaczynamy od przemycia ryby. Następnie kroimy ją w kosteczkę. Małe kawałeczki, 2×2 cm, w zupełności wystarczą. Pozostałe części ryby można odłożyć i wykorzystać w zupie (tak też uczynił mój dobry znajomy – Alvin). Kiedy ryba już zostanie pokrojona, zalewamy ją octem winnym, wciskamy 4 calamansi i zostawiamy na 5 min. Po tym czasie wylewamy płyn i wyciskając rybę, staramy się pozbyć z niej jak najwięcej octu. Zalewa z octu winnego zabija wszystkie bakterie, które mogły być w rybie i zapobiega również namnażaniu się nowych. Jest to ważny element przygotowania tej potrawy. Następnym krokiem jest pokrojenie w drobną kosteczkę pomidora, cebuli, imbiru oraz czosnku. Mieszamy to następnie z 
kawałkami ryby. Na sam koniec pozostaje dodanie chili, odrobiny soli i ponowne wymieszanie. Potrawie można nadać bardziej kwaskowatego smaku kropiąc ją sokiem z calamansi. Ze względu na to, że kinilaw to przede wszystkim świeża ryba, lepiej skonsumować potrawę tego samego dnia. Zostawianie na następny dzień w lodówce nie jest najlepszym rozwiązaniem. Niezwykle ważnym elementem okazuje się tutaj świeży imbir. To on powoduje, że po zjedzeniu surowej ryby nie mamy problemów z żołądkiem.
Kinilaw oczywiście najlepiej smakuje z ryżem. Sama potrawa jest bardzo intensywna i ostra przez dodanie chili. Filipińskie sushi należy do jednych z moich ulubionych potraw, smacznego J
