2,9K
Kalamungay znana również w Europie pod nazwą moringa ( drzewo chrzanowe) to jedna z najbardziej popularnych roślin na Filipinach. Nikt tutaj jej nie sprzedaje, ponieważ każde domostwo posiada przynajmniej kilka takich krzaków w swoim ogródku. Praktycznie wszystkie elementy tej rośliny są wykorzystywane w medycynie. Korzeń w smaku przypomina chrzan i działa przeciwzapalnie, z liści robi się wywar zupy albo nawet stosuje na rany w przyspieszeniu gojenia. W Polsce z tego, co wiem to jest jedyne dostępna w proszku i stosowana przez miłośników zdrowego jedzenia. Tym razem skupię się tylko na przedstawieniu prostego przepisu na prostą zupę filipińską z wykorzystaniem liści Moringi.
- Pierwszym etapem jest znalezienie odpowiedniego drzewka, który ma wystarczającą ilość liści. Urywamy całe gałęzie, najlepiej te najmłodsze, bo mają najwięcej dobrych substancji oraz łatwiej się na nich oddziela łodygę od liści.
- Kolejny etap jest najdłuższy, czyli oddzielenie liści od łodyg, łodygi wyrzucamy albo dajemy krowie, której to również jest przysmakiem.
- Kroimy drobno czosnek, cebulę, papryczkę chili, kilka pomidorów oraz imbir ( te składniki są wykorzystywane w 90 % Filipińskich potraw).
- Pokrojone wrzucamy na rozgrzaną patelnię z odrobiną oleju żeby podsmażyć
- Jeżeli już się zarumieni dolewamy kilka szklanek wody oraz wrzucamy Kalamangay (moringa)
- Kolejnym ważnym elementem jest Lemon grass ( w polsce znana jako Palczatka), ścinamy z ogródka i dodajemu zwinięte tak jak na rysunku.
- Po 20 min gotowania zupa już jest gotowa.
- Podajemy oczywiście z ryżem albo jedną z jego odmian.
- Smacznego
