Fire-Maple FMS-X1 – tania wersja Jetboil

Fire-Maple FMS-X1

Ostatnio w ręce mi wpadł tańszy odpowiednik Jetboil cooking system, co to dokładnie jest? Jest to gotowy system do podgrzewania wody, jedzenie albo np. topienia śniegu. W odróżnieniu od zwykłych kuchenek gazowych charakteryzuje się tym, że mamy w zestawie dedykowany palnik wraz z pojemnikiem, który idealnie pasuje do siebie, przez co jest zdecydowanie bardziej wydajny i ekonomiczny. Tego typu rozwiązania są zawsze bardzo cenione w wysokich górach oraz terenach gdzie wieje. Na ten moment z tego, co się orientuję nie wynaleziono jeszcze nic bardziej wydajnego niż właśnie takie gotowe zestawy do gotowania. Zestaw, który testuję jest tańszym odpowiednikiem, jego cena jest bardzo kusząca, ponieważ kosztuje przynajmniej o połowę taniej. Jest to spora różnica, w skalnik.pl można już go kupić na promocjach za niecałe 150 zł wraz z kartuszem.

Fire-Maple FMS-X1 – palnik mocowanie gazu

Fire-Maple FMS-X1 – palnik

Co otrzymujemy w zestawie
Tak jak wspomniałem wcześniej jest to gotowy zestaw do gotowania, dlatego rozpakowując paczkę nie musimy się o nic martwić, wszystko, co jest nam potrzebne do gotowania mamy w zestawie:

• Kartusz z gazem 100g

• Plastikowy pojemnik na jedzenie o pojemności ok 250 ml

• Główny garnek do gotowania pojemność ponad 1 L

• Palnik wraz z zapalnikiem iskrowym

• Zatyczkę do głównego garnka z małym otworem

• Woreczek siatkowy na całość dzięki którem możemy np. przytroczyć do plecaka

Fire-Maple FMS-X1 – cały zestaw ( bez woreczka 😉 )

FMS-X1 został tak przemyślany, że wszystko, wraz z kartuszem 100 g chowa się w zamkniętym pojemniku, przez co nie tracimy zbędnego miejsca i wyciągając główny garnek wyciągamy cały zestaw. Tutaj nie ma, co ukrywać, że Firma Fire-maple projektując kuchenkę FMS-X1 delikatnie mówiąc zaczerpnęła pomysł od oryginalnego jetboila, zresztą nie tylko ona, wiele firm w swojej ofercie pokazało podobny produkt.

Jakie się sprawdza w terenie
Możemy przejść do najważniejszej części testu, to chyba, na co wszyscy czekali, czyli porównanie tej kuchenki do oryginalnego jetboila, pogoda teraz niestety nie pozwoliła mi na porównanie kuchenek w warunkach typowo górskich, ale postarałem się jakoś to inaczej zrobić. Test przeprowadziłem w pomieszczeniu, do dwóch kuchenek została nalana woda o takiej samej temperaturze ( ok 10 stopni C) i pojemność 250 ml wyszło z testu tak:

Fire-Maple FMS-X1 vs Jetboil flash

Fire-Maple FMS-X1 vs Jetboil flash

Fire-Maple FMS-X1 – płomień palnika

Fire-Maple FMS-X1 – podgrzewanie wody

Jak widać z przeprowadzonego testu, różnica jest, ale czy na tyle wielka żeby płacić na niektóre oryginalne Jetboile ponad 500 zł? Na to pytanie już chyba każdy musi sobie sam odpowiedzieć.
Fire-maple FMS-X1 Budowa zestawu i jakość wykonania.Co do samego zestawu garnek został zrobiony na wzór innego produktu, więc jego ergonomia oraz wykonanie jest bardzo dobre. Fire-Maple FMS-X1 posiada tak jak i inne tego typu zestawy mocowanie garnka do palnika, przez co możemy go spokojnie przenosić z miejsca na miejsce podczas gotowania a nawet ogrzewać dłonie podczas gotowania. Materiał, z którego została zrobiona osłona naczynia jest wystarczającą izolacją żeby nie poparzyć sobie dłoni i jako ogrzewacz w zimie będzie idealnym rozwiązaniem. Garnek w odróżnieniu od konkurencji posiada metalowy uchwyt, rozkładany na dwie strony, który po rozłożeniu nie zajmuje dodatkowo miejsca, jest to też przydatne podczas przelewania wody czy innej substancji do innego naczynia. Samo tworzywo wygląda na dokładnie tak samo, jakie zostało zastosowane w naczyniach JetBoil

Fire-Maple FMS-X1 – Podsumowanie
Bawiłem się tym zestawem dosyć długi czas i szczerze mówiąc poza chińskimi znaczkami na obudowie nic mnie w nim nie denerwowało, sam czas podgrzewania wody jest dla mnie wystarczający, innych minusów nie jestem w stanie wymienić, bo nic złego się nie dało odczuć. Wydaje mi się, że proces podgrzewania wody w tym zestawie jest dłuższy nie przez radiator czy inny stop metalu, ale przez sam palnik, który ma mniej intensywny płomień, do podgrzewania naczynia. Tak czy inaczej zestaw jest sprawny, nie jest to żaden bubel, który kosztuje 5 zł a jego kwota jest adekwatna do tego, co dostajemy w zamian. Jeżeli nie wybierasz się na Ośmiotysięcznik i jesteś w stanie poczekać 2 min dłużej żeby wodę zagotować to na pewno będziesz zadowolony z tego zestawu. Sam mam zamiar go zabierać zawsze tam w góry gdzie będziemy szli i gotowali w minimum 2 Osoby. Poniżej jeszcze mała galeria zdjęć z testów.

P.s polecam przeglądać Fan Page sklepu skalnik.pl – link czasami ten zestaw można kupić w cenie 149 zł! Co jest naprawdę bardzo dobrą ceną