Okazuje się, że tak banalna czynność jak przechowywanie śpiwora
jest źle interpretowana przez większości ludzi, nie mówię tutaj o osobach, co kupiły sobie śpiwór na jeden wyjazd, ale nawet Osoby, które systematycznie z niego korzystają robią sporą ilość błędów w jego przechowywaniu czy nawet składaniu. Takie najważniejsze informacje, które mogą się przydać:
Przechowywanie, kiedy z niego nie korzystamy
Większość śpiworów posiada w zestawie worek dekompresyjny, jest to przeciwieństwo worka do kompresji, którego tylko i wyłącznie używamy podczas wyprawy w góry czy wyjazdów. Worek dekompresyjny służy do przechowywania śpiwora w szafie, na szafie czy innym miejscu, jest na tyle obszerny, że włókna sztuczne czy puch ma miejsce żeby nie tracić swojej elastyczności, dzięki której to właśnie nam jest ciepło! Niedopuszczalne jest żeby np. przez pół roku trzymać śpiwór w worku kompresyjnym, który „prasuje” wszystkie włókna, sporo tracimy przez to na ich elastyczności, co z czasem doprowadza do słabszej termiki. W przypadku śpiworów syntetycznych włókna nie reagują tak szybko na kompresje, ale puchu, za który też nie mało zapłaciliśmy warto dobrze zadbać.
Pakowanie do worka kompresyjnego
Tutaj kolejna ciekawostka, jak byłem dzieckiem to ojciec mnie uczył, że śpiwór należy ładnie zwinąć żeby się zmieścił do worka, co za brednia …. Śpiwór bez znaczenia czy jest on syntetyczny czy puchowy powinno się wpychać do worka. W przypadku wpychania za każdym razem inaczej układają się włókna, czyli nie powtarzamy tego, że w niektórych miejscach tak samo często są włókna zgniatane. Czym krócej śpiwór jest w worku kompresyjnym tym lepiej dla niego i twojej termiki po kilku latach użytkowania.
Kupowanie śpiwora
Tutaj kolejna dziwna sprawa, bo znajomy mi kiedyś powiedział „Miałem pecha, bo tylko wystawowy model tego śpiwora został w sklepie, dlatego kupiłem inny” Zgodnie z tym, co napisałem wcześniej to nawet lepiej, że kupujesz wystawowy model, który cały czas jest rozkompresowany, nie oszukujmy się, ale sklep, który ma na stanie pewnie z 100 śpiworów nie będzie ich przechowywał rozkompresowanych tylko, dlatego żeby go przy tobie składać.
Pranie śpiwora
Tutaj zacytuję wypowiedz bardziej doświadczonej Osoby „ Śpiwór puchowy pierzesz dopiero 
wtedy, kiedy inne Osoby każą ci wyjść z namiotu ze względu na smród”. Ale jeżeli musisz już go wyprać pamiętaj o tym żeby zrobić to w naprawdę bardzo słoneczny dzień, kiedy możesz go wywiesić na świeżym powietrzu i słońcu. Każdy śpiwór składa się z przegródek, w których jest podobna ilość puchu, ten puch prosto po wypraniu będzie jak zbita kulka, którą trzeba robić i rozprasować tak żeby powróciła do poprzedniej postaci. Jest to bardzo monotonna praca, ale od jej wykonania zależy czy będziesz jeszcze kiedyś się cieszył tym śpiworem.
