Waga plecaka to jeden z podstawowych problemów każdego miłośnika gór, dlatego tak bardzo biorę pod uwagę to, co zabieram w góry. Przykładem ograniczenia wagi w wyprawie na kilka dni może być zakupienie zestawu lekkich naczyń, np. menażki firmy Light my Fire zwanej „lunchkit”. Jest to zestaw pojemników, który został specjalnie zaprojektowany tak, żeby nie obciążać naszego plecaka, a jednocześnie zawierać wszystko, czego potrzebujemy w górach. Waga całego kompletu to ok 300g! To bardzo dobry wynik. Zestaw składa się z dużej menażki, w której mieszczą się dwa zamykane pojemniki, składany gumowy kubek na wodę, spark do jedzenia oraz sitko z deską do krojenia. Całość jest 
zamykana jeszcze gumową opaską, która uniemożliwia otworzenie się tego w plecaku. Tak jak pisałem całość waży ok 300g, ale to nie oznacza że musimy wszystko zabierać w góry, ja przeważnie zostawiam pojemniki i kubek a biorę tylko największe naczynie, dodatkowe sparka (widelec, łyżkę) i ewentualnie zapasowy kubek – waga spada wtedy jeszcze o połowę.
Wykonanie
Naczynia zostały wykonane z naprawdę dobrej jakości plastiku, który podobno ma wytrzymać ponad 100 stopni celcjusza. Można ich używać w mikrofalówce oraz są odporne na przyjmowanie obcych zapachów. Naczynia bardzo łatwo się myje, nawet jak są tłuste. Inną ciekawostką jest to, że zestaw po spakowaniu unosi się na wodzie, co dla niektórych może okazać się kluczową sprawą.
Całość albo poszczególne elementy można
kupić na stronie http://makanu24.pl
MealKit 2.0
