Te pytania są mi tak często zadawane, że nawet nie jestem w stanie tego zliczyć. W zasadzie 90% moich znajomych i ludzi, których spotkałem, zadawało mi tego typu pytania, więc w końcu postanowiłem się zabrać za napisanie tego tekstu.
Blogowanie stało się ostatnio bardzo modne, co ciekawe nawet osoby, które nie do końca mają o czym pisać, blogują o czymkolwiek byleby tylko mieć bloga. Większość ludzi myśli „dzisiaj założę bloga, a jutro już dostanę kontrakt, będę miał umowę z super markami, będę dostawał od nich gadżety i jeździł na różnego rodzaju prezentacje sponsorowane”. Jeżeli wychodzisz z takiego założenia to już na wstępie mogę ci powiedzieć, że nic z tego nie wyjdzie.
Poniżej umieszczam najczęściej zadawane pytania i spróbuję odpowiedzieć na nie najdokładniej jak potrafię. Proszę też się nie wzorować na mnie, jako guru w tej dziedzinie, bo sam się dopiero wszystkiego uczę, a piszę tego posta, bo wiem, że sporo osób na niego czeka i chce się dowiedzieć jak to wygląda z mojej strony.
Dlaczego blogujesz?
W sumie dopiero ostatnio się dowiedziałem, że bloguje. Wcześniej nawet nie myślałem o sobie, jako o blogerze, ten blog miał być pewnego rodzaju portfolio, na którym będą prezentowane wszystkie moje zdjęcia z wypraw górskich i ciekawych miejsc, jakie miałem okazję odwiedzić. Z czasem moi znajomi zaczepiając mnie na FB, prosili o kilka zdań jak tam się dostać, ile kosztowała mnie wycieczka albo jakim szlakiem szedłem. Czas pokazał, że muszę iść w tym kierunku i to był dobry krok.
Ile czasu dziennie poświęcasz na bloga?
Na to pytanie mogę jasno odpowiedzieć – tyle ile mi zostało. W zasadzie prowadzenie popularnego serwisu z informacjami (nie lubię określenia blog) to praca na cały etat, a na pewnym etapie cały czas o nim myślisz i cały czas chcesz go rozwijać. Od jakiegoś momentu jest już nawet tak, że czas, który mu poświęcam nie jest wystarczający i tutaj ogromne podziękowania dla mojej Izy, za wkład włożony w pisanie i edytowanie tekstów oraz innych autorów – moich znajomych, którzy dzielą się swoimi przeżyciami i historiami z różnego rodzaju wypraw.
Czy na blogu można zarobić?
Oczywiście, że można! Blog to już nie dzienniczek o tym jak Zosia poznała Janka, ale swego rodzaju serwis informacyjny i im bardziej jest on popularny, tym więcej można zarobić kasy z reklam i produktów od sponsorów. Co prawda ja nie żyje z blogowania, bo byłoby to bardzo marne życie, ale może kiedyś, jak w 100% poświęcę się pisaniu i pracy nad blogiem, to będę w stanie z tego opłacić mieszkanie. Wtedy na pewno się podzielę z czytelnikami taką informacją, napisze „Robię to, co kocham i mam z tego kasę!” 😉
Miałem też kilka pytań związanych z tym jak blogować, jakich błędów unikać oraz jak osiągnąć taki ruch na stronie, czy blogu. Takich informacji jest już pełno w internecie i kiedy ja zaczynałem, przeczytałem je bardzo dokładnie, po czym i tak te wszystkie błędy popełniłem…
Kup domenę i miej swój serwer! – Nie idź na łatwiznę i zainwestuj na początek jakieś drobne pieniądze, postaw swój własny CMS Wordpress i zacznij działać. Nie korzystaj z bloxów, sroxów i innych darmowych maści! Nic na tym świecie nie jest darmowe i prędzej czy później na darmowym systemie się przejedziesz.
Dobry bloger = dobry informatyk. Taka jest prawda, znam ludzi, którzy mają wspaniałe blogi, super wpisy i bardzo małą grupę odbiorców. Dlaczego tak jest? Z prostego powodu, informatyk albo bardziej ktoś na zasadzie informatyka internetowego, zna takie pojęcia jak SEO, SEM, pozycjonowanie, zaplecze, przyjazne linki, słowa kluczowe itp. To są podstawowe zadania i tematy, jakie każdy bloger powinien mieć opanowane albo mieć kogoś, kto zajmuje się tym za niego.
Przeglądaj statystyki raz dziennie. Kiedyś podczas rozmowy z jednym z moich znajomych wyszło, że co on wie o statystykach, to liczba odwiedzin, i tylko to go interesuje. Jak zapytałem go o to, jak jest w stanie określić, która reklama przyniosła jaki zysk albo ruch, nie był mi w stanie odpowiedzieć. Sprawdzanie statystyk, ocenianie formy reklamy, jej skuteczności i cały ruch związany z social media musi być opanowany przez ciebie.
„Nie liczy się ilość wejść, ale ich jakość” – gówno prawda, nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, kiedy to jakaś firma zajmująca się PR produktu zapłaci ci po tym jak im wyślesz e-maila, że masz mniejszy ruch niż konkurencja, ale za to masz miłych i stałych czytelników… Oczywiście mili i stali czytelnicy przełożą się kiedyś na to, że blog będzie popularny i zwiększy się jego oglądalność, ale jeżeli chcesz na blogu zarabiać, a przecież dlatego czytasz tego posta 🙂 to musisz wykazać statystyki 🙂
Dobry marketingowiec = dobry bloger – to idealne podsumowanie tego jak wygląda blogowanie, ponieważ to już nie tylko prowadzenie strony, ale też cała otoczka marketingowa, jaka powstała wokół tego, co tworzysz. Żeby zachęcić ludzi i zwiększyć liczbę czytelników oraz z miesiąca na miesiąc poprawiać statystyki, musisz zainwestować kasę (albo wiedzę) i bardzo dużo swojego czasu.
Wygląd ma ogromne znaczenie – dbaj o każdy detal na twojej stronie! Ma ona wyglądać profesjonalnie, a nie nawrzucane różne śmieszne gadżety i pluginy, które nikogo nie interesują, tylko przeszkadzają. Projektujesz bloga dla czytelników, a nie dla siebie, jeżeli wychodzisz z założenia, że robisz to dla siebie, to nigdy na tym nie zarobisz ani nie będziesz miał wielu czytelników.
Ps. to jest właśnie 200 wpis na tym blogu 🙂
