Kilka dni temu – jak zwykle przez przypadek – marnując swój czas na Facebooku (czyt. pracując), natrafiłem na ciekawy projekt pewnego małżeństwa, które zbudowało sobie coś na wzór bardziej stacjonarnego Campera. Chodzi o dom o powierzchni 20 metrów kwadratowych, który powalił mnie swoją prostotą i rozwiązaniami. Jestem wielkim miłośnikiem ciekawych, nowoczesnych rozwiązań, a to co zostało zastosowane na tych 20 metrach kwadratowych jest majstersztykiem na skalę światową! Każdy detal był dokładnie przemyślany i stworzony przez nich. Co jakiś czas wracam do tych filmików i oglądam je ponownie, bo dalej mnie zachwycają. Nie będę tutaj opisywał z czego został zrobiony oraz jakie technologie i rozwiązania zostały tam zastosowane, wszystko jest już napisane na stronie 
www.tinyhousebuild.com albo dostępne na filmikach. Z tego co piszą, dokładny projekt ma się ukazać za jakiś czas. Rozmawiałem z kilkoma znajomymi na temat tego pomysłu i każdy oczywiście ma obawy czy coś takiego się sprawdzi w Polskich warunkach. Jak wiadomo, zimy u nas mogą przyjść srogie, a ogrzewanie tym małym piecykiem gazowym raczej nie przyniesie zadowalającego efektu, no ale właśnie to jest w tym wszystkim piękne! Bo przecież po to mamy możliwość łatwego transportu, żeby w okresie kiedy nam pogoda nie odpowiada, lokować się w innym rejonie czy nawet państwie! Ograniczenia jak zawsze stawia tylko i wyłącznie twoja wyobraźnia. Ciekawy jestem waszego zdania, jak wy odbieracie ten projekt?
