Coś mi się wydaję, że mój blog idzie coraz bardziej w kierunku kulinarnej przygody a nie górskiej, ale jak tu się mogę powstrzymać przed opisaniem czegoś tak pysznego jak placki ze spiruliną. Tak tylko w wyjaśnię, że pierwszy kontakt ze spiruliną miałem podczas czytania książki Scotta Jurka „Jedz i biegaj”, Scott zachwala w niej cudowne właściwości spiruliny, ale o niej może w innym wpisie. Placki owsiane pierwszy raz mi zrobiła Agata na śniadanie, wcześniej nie wiedziałem, że coś takiego w ogóle istnieje, były mega smaczne! Dlatego podczas własnych eksperymentów, testowanych na ludziach ( współlokatorach) dodałem do nich spirulinę oraz podawałem z Guacamole.
Składniki na placki ze spiruliną:
- Płatki owsiane ( 1/3 opakowania)
- Jajka ( 4 sztuki)
- Serek śmietanowy – naturalny ( jedna sztuka)
- Papryczka chili ( w zależności od tego jak ma być ostre)
- Przyprawy ( pieprz / sól)
- Spirulina w proszku ( jedna mała łyżeczka)
Przygotowanie:
Płatki śniadaniowe, jajka i serek śmietanowy mieszamy w jednym pojemniku, dodajemy na koniec posiekaną papryczkę chili oraz doprawiamy przyprawami, na koniec jeszcze dodajemy ten magiczny zielony składnik spirulinę, która zabarwia nam wszystko na zielono z doświadczenia już wiem, że lepiej żeby to było rzadsze, bo lepiej się będzie rozchodziło na patelni. Tak przygotowane smażymy na patelni ja robię to na oliwie z oliwek.
Przygotowanie Guacamole:
Same placki są mało ciekawe, dlatego proponuję zrobić guacamole składającą się z dojrzałego jednego awokado, papryczki chili oraz przypraw ( sól i pieprz). Tak przygotowanie guacamole dajemy na placki.
